Witam, wróciłem do lasu! ;) - świat poza BPK pędzi jak szalony. Dzisiaj wyprawa w dolinę Grabinki. Leśny ciek wodny w Bolimowskim Parku Krajobrazowym. Oddalony o jakieś 1,5-2 km od najbliższego parkingu, niedaleko Bartnik. Obecnie suche koryto pozwala na szybsze przemieszczanie się. Mniej atrakcyjne niż na wiosnę kiedy to rzeczka niesie wodę :). Bardzo fajne i atrakcyjne miejsce, bez zbytniej tamy z roślin, z miejscami przejaśnień. ( w słoneczny dzień, z pewnością miejsce na udane zdjęcia ze światłocieniami ).
Dostępność terenu w mojej subiektywnej skali łatwa o tej porze roku, jak będzie to wyglądać w okresie mokrym - zobaczymy :), ( od czego są spodniobuty ). Poświęcić trzeba jedynie trochę czasu na "podbicie karty" na miejscu. Dzisiaj jedynie "liznąłem koryta" rzeki, czasu było mało (tylko 2,30h - 20min do cieku, 1h korytem i ok 1h zwartym lasem na skuśke). Całą wyprawa miała jedynie na celu rekonesans co do potencjału fotograficznego terenu - ale wrażenia bezcenne. W czasie kiedy koryto jest wypełnione uważałbym jednak co do oceny głębokości wody i niezabardzo pchałbym się w nurt. Po ostatniej wpadce w Korabiewce ( po pachy ), nawet ja 2x pomyśle ( moze powinienem 10x pomyśleć ) :). Jeżeli nie masz jednak tak bzdurnie ekstremalnych planów jak ja, sam spacer po suchym brzegu z pewnością zapewni wiele "atrankcji". Polecam serdecznie, teren rzadko odwiedzany, leśny, spokój, cisza itp. :) - dobrze mieć komórkę ( tak jakby co:)) Zdjęcia będą jak tylko pojawię się na miejscu ponownie. Poniżej trasa.
(kliknij na zdjęcie-powiększysz)